eMniusy z rana!
Tego już dawno nie było.
Po stosunkowo kiepskim przyjęciu ekranizacji pierwszej części Darów Anioła, pracę nad drugą częścią zostały... wstrzymane.
Przede wszystkim dlatego, że scenarzyści troszeczkę (troszeczkę bardzo) pozmieniali wydarzenia. Tak bardzo, że stan końcowy filmowego Miasta Kości spowodował, że naprawdę nikt nie mógł się spodziewać jak będzie wyglądało Miasto Popiołów. Najważniejszy wątek został inaczej poprowadzony. A także dlatego, że film nie zarobił tyle, ile obstawiano, że zarobi.
Bo takie filmy, ekranizacje pierwszych części z serii, powinny wchodzić do kin z pier...
Znaczy z przytupem.
No i oczywiście ludzie marudzili na temat obsady. I jeszcze raz zmian w materiale.
Minął rok. Ekranizacji drugiej części ni widu ni słychu. Cassie Clare milczy. Twórcy milczą.
Aż tu nagle!
Martin Moszkowicz z Constantinn Films, które posiada prawa do ekranizacji Darów Anioła, napisał na twitterze, że fani tej serii mogą się spodziewać niedługo informacji na ten temat.
The Mortal Instruments has the most amazing fandom. Thank you all for being so patient. Good news tomorrow.
— Martin Moszkowicz (@mmoszkowicz) październik 12, 2014
No i są dobre wieści.
Dary Anioła będą serialem.
A raczej, są takie plany.
I na tym eM powinna skończyć swoją wypowiedź, bo tak naprawdę jeszcze NIC więcej nie jest wiadome.
No dobra, produkcja serialu ma się zacząć w 2015 roku.
Co z treścią?
Anglojęzyczne portale zastanawiają się, czy serial będzie kontynuacją filmu, czy może twórcy zdecydują się na stworzenie świata Nocnych Łowców od nowa?
eM obstawiałaby, że stworzą wszystko od nowa. Z jednej prostej przyczyny: nie mają dobrych podstaw. Oglądając film, osoba, która wcześniej nie czytała książek, mogła mieć problemy ze zrozumieniem o co dokładnie chodzi.
Nie mówiąc o tym, że eM nadal nie wie jak się powinno wymawiać parabatai albo stele.
Chyba, że pójdą w stronę Pamiętników Wampirów, gdzie pozmieniane jest WSZYSTKO, ale eM nie wie, czy serial wtedy utrzymałby się chociaż sezon.
eM uważa, że pomysł z serialem, jest o dużo lepszym pomysłem niż film. Seria jest długa, jeżeli dokładniej opiszą świat, może powstać naprawdę świetny serial na kilka sezonów. A jak się jeszcze bardziej postarają, to może i spin-off powstanie o Piekielnych Maszynach?
Co z obsadą?
To również niewiadoma, ale jeżeli będą tworzyć serial od początku, to obsada powinna być świeża. Żeby nie mylić ludzi.
I przy okazji, żeby stworzyć obsadę mało znaną i może trochę bardziej pasującą do swoich ról?
Bo jeżeli będzie to kontynuacja, to będzie dziwnie wyglądało. Bo na pewno cała obsada filmowa nie zgodzi się występować w serialu. A takie pomieszanie z poplątaniem mogłoby za dużo zamieszać.
Ważna rzecz
Należy pamiętać, że cały serial nie jest jeszcze pewny. Wszystko zależy od pilota serialu, chociaż pewnie może być brana pod uwagę popularność serii oraz wynik filmu.
Jednak pamiętajmy co się stało z zapowiadaną serialową ekranizacją Delirium, czy Rywalek.
eM jest dobrej myśli.
Zaklepuje na wszelki wypadek nowego Jace'ego (oby miał więcej mięśni niż JCB, który ładnie zagrał, ale wszyscy wiedzą, że jego wygląd to nie było to).
Co sądzicie o tym pomyśle?