Albo przerwanego w połowie sezonu.
Brr.
eM zaczęła oglądać Muszkieterów przez przypadek. Chciała zobaczyć tylko jeden odcinek i na spokojnie się uczyć. Niestety. eM wpadła po uszy. Całe szczęście, że Muszkieterowie mają tylko dwa sezony.
A raczej wielka szkoda, że mają tylko dwa, bo eM z chęcią by ich jeszcze pooglądała, a jak to z BBC bywa, sezon ma mało odcinków (10, żeby być dokładną), a kolejny będzie dopiero za rok. No dobra, trochę mniej niż za rok, ale jak eM skończyła oglądać drugi sezon, to miała w perspektywie rok.
Wracając do tematu, dlaczego eM uważa, że też powinniście obejrzeć Muszkieterów?
Intro
eM lubi jak seriale mają czołówki. Lubi, a jednocześnie po kilku odcinkach nadrabiania sezonu/ów, ma już ich serdecznie dosyć. Dlatego też, eM była bardzo zdziwiona, gdy oglądając Muszkieterów ani razu nie pominęła czołówki. Co więcej! eM się doskonale przy niej bawiła i chciała więcej. Według eM, to jest przykład czołówki idealnej. Jest krótka, trwa niecałą minutę. Jest przyjemna dla oczu, ma ładne kolory, coś się na niej dzieje i człowiek może od razu zapoznać się z nazwiskami aktorów, a nie szukać ich potem gdzieś na imdb.com. Dodatkowo muzyka powodowała, że eM od razu wczuwała się w nastrój serialu. Cudo!
Bohaterowie
Dla każdego coś dobrego! Głównych bohaterów mamy czterech. Grumpy cat'a Athosa, szczeniaczka D'artagnana, typowego zaklepańca Aramisa i misia Porthosa. Każdy z nich jest inny, każdego nadaje się do zaklepania (eM wie, że zawsze czekacie na tę informację!), chociaż zaklepać już nie ma kogo. eM ostatkiem sił udało się zaklepać D'artagnana, ale wiecie. eM to eM, ona ma swoje sposoby.
I wiecie co jest najlepsze? Każdy z tych bohaterów jest cudowny na swój sposób. Wszystkich eM bardzo lubi i nie może się zdecydować, którego najbardziej. I wszyscy mają piękne głosy. I cudowne stroje. Szczególnie peleryny, o których będzie później.
Każdy z Muszkieterów jest inny, ale łączy ich przyjaźń, a może nawet i braterstwo, które na ekranie pięknie się ogląda. Ich relacja pokazana jest w cudowny sposób i eM chciałaby, żeby inne seriale też pokazywały tak piękną przyjaźń.
Żeby nie było, że eM tylko męską część obsady docenia, to eM powie, że panie też dają radę!
I mają ładne sukienki.
A w szczególności królowa. Chyba wszyscy wiedzą, że eM ma słabość do ładnych sukienek.
I żeby znowu nie było, że eM powierzchowna! Panie mają ciekawe wątki, poboczne, bo poboczne, ale są ciekawe. Nie są zapychaczami. Każdej z Pań eM kibicuje i ma nadzieję, że ich wątki w trzecim sezonie będą równie dobre, jak nie lepsze!
Historia
No właśnie, o czym jest ten serial? Jeżeli wiecie mniej więcej o co chodzi w Muszkieterach to dobrze. eM też mniej więcej wiedziała i to jej wystarczy. eM nigdy nie czytała książkowego pierwowzoru, a filmowe adaptacje (te starsze, bo tej najnowszej boi się obejrzeć) chyba oglądała, ale nie pamięta dokładnie kto z kim i dlaczego. Może i całe szczęście, bo dzięki temu eM podeszła do serialu bez uprzedzeń.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
W telegraficznym skrócie: Francja. XVII wiek. Muszkieterowie są bodyguardami króla. Do trzech najfajniejszych przez nieporozumienie dołącza młodzik, który chce zostać Muszkieterem. Muszkieterowie ratują świat (znaczy króla i Francję, ale na to samo wychodzi) a laury i tak zbiera kardynał Richelieu lub Rochefort.
Serial jest przyjemny. Przygodowy, z dużą dawką humoru. Takiego, którego eM uwielbia, który powoduje, że przez pół odcinka eM chichocze jakby miała kilka ładnych lat mniej.
Co odcinek mamy główny problem, który zazwyczaj w tym samym odcinku zostaje rozwiązany. Poboczne wątki łączą się ze sobą, główne-problemy-odcinków też, dzięki czemu na koniec sezonu mamy ładne zakończenie. I nie możemy się doczekać aż wróci kolejny sezon.
eM słyszała głosy, że serial niezbyt dobrze odzwierciedla realia czasów, które przedstawia, ale szczerze powiedziawszy, eM to nie przeszkadza. A jeżeli jest już coś nie tak, to na pewno nie w takim samym stopniu jak w Reign.
Dla spragnionych wątków damsko-męskich eM też ma dobrą wiadomość! W serialu jest ich kilka, każdy ma inny przebieg i znowu eM uważa, że każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. I przez dobrego, eM ma na myśli, że znajdzie parę do shippowania.
Obraz
Wizualnie też jest na co popatrzeć!
eM już nie będzie się rozczulała nad wyglądem aktorów i ich ubraniami, bo znając eM długo by to zajęło. Jest jeszcze jedna rzecz, którą eM uwielbia oglądać w Muszkieterach, a są nią sceny walki.
Czyli kolejny słaby punkt eM.
W szczególności walki na szable. Bo oni szablami walczą, prawda? eM mało obeznana w broni jest, wybaczcie jej!
Wszystkie sceny walk powodują, że eM grzecznie siedzi, ogląda i chce więcej. Choreografie bardzo dobrze wpływają na zmysł estetyczny eM.
Szczególnie kiedy do akcji wkracza walka za pomocą peleryny, czy wiecie jak piękna jest walka za pomocą peleryny? To zmieniło światopogląd eM!
Dzięki takim serialom, eM jest pewna, że dałaby sobie radę w walce. No chyba, że trzeba by było szybko biegać. eM nie lubi biegać.
Oglądaliście? Jeżeli tak, to napiszcie eM, którego Muszkietera najbardziej lubicie (nie ma zaklepywania!). I czy widzieliście już pierwsze zdjęcia z planu trzeciego sezonu? Bo eM bardzo dobrze się bawi oglądając je.
Nie oglądaliście? To co Wy tutaj jeszcze robicie?
Jak eM Was jeszcze nie przekonała, to zwiastuny pierwszego sezonu powinny.
A raczej wielka szkoda, że mają tylko dwa, bo eM z chęcią by ich jeszcze pooglądała, a jak to z BBC bywa, sezon ma mało odcinków (10, żeby być dokładną), a kolejny będzie dopiero za rok. No dobra, trochę mniej niż za rok, ale jak eM skończyła oglądać drugi sezon, to miała w perspektywie rok.
Wracając do tematu, dlaczego eM uważa, że też powinniście obejrzeć Muszkieterów?
Intro
eM lubi jak seriale mają czołówki. Lubi, a jednocześnie po kilku odcinkach nadrabiania sezonu/ów, ma już ich serdecznie dosyć. Dlatego też, eM była bardzo zdziwiona, gdy oglądając Muszkieterów ani razu nie pominęła czołówki. Co więcej! eM się doskonale przy niej bawiła i chciała więcej. Według eM, to jest przykład czołówki idealnej. Jest krótka, trwa niecałą minutę. Jest przyjemna dla oczu, ma ładne kolory, coś się na niej dzieje i człowiek może od razu zapoznać się z nazwiskami aktorów, a nie szukać ich potem gdzieś na imdb.com. Dodatkowo muzyka powodowała, że eM od razu wczuwała się w nastrój serialu. Cudo!
Bohaterowie
Dla każdego coś dobrego! Głównych bohaterów mamy czterech. Grumpy cat'a Athosa, szczeniaczka D'artagnana, typowego zaklepańca Aramisa i misia Porthosa. Każdy z nich jest inny, każdego nadaje się do zaklepania (eM wie, że zawsze czekacie na tę informację!), chociaż zaklepać już nie ma kogo. eM ostatkiem sił udało się zaklepać D'artagnana, ale wiecie. eM to eM, ona ma swoje sposoby.
I wiecie co jest najlepsze? Każdy z tych bohaterów jest cudowny na swój sposób. Wszystkich eM bardzo lubi i nie może się zdecydować, którego najbardziej. I wszyscy mają piękne głosy. I cudowne stroje. Szczególnie peleryny, o których będzie później.
Każdy z Muszkieterów jest inny, ale łączy ich przyjaźń, a może nawet i braterstwo, które na ekranie pięknie się ogląda. Ich relacja pokazana jest w cudowny sposób i eM chciałaby, żeby inne seriale też pokazywały tak piękną przyjaźń.
Żeby nie było, że eM tylko męską część obsady docenia, to eM powie, że panie też dają radę!
I mają ładne sukienki.
A w szczególności królowa. Chyba wszyscy wiedzą, że eM ma słabość do ładnych sukienek.
I żeby znowu nie było, że eM powierzchowna! Panie mają ciekawe wątki, poboczne, bo poboczne, ale są ciekawe. Nie są zapychaczami. Każdej z Pań eM kibicuje i ma nadzieję, że ich wątki w trzecim sezonie będą równie dobre, jak nie lepsze!
Historia
No właśnie, o czym jest ten serial? Jeżeli wiecie mniej więcej o co chodzi w Muszkieterach to dobrze. eM też mniej więcej wiedziała i to jej wystarczy. eM nigdy nie czytała książkowego pierwowzoru, a filmowe adaptacje (te starsze, bo tej najnowszej boi się obejrzeć) chyba oglądała, ale nie pamięta dokładnie kto z kim i dlaczego. Może i całe szczęście, bo dzięki temu eM podeszła do serialu bez uprzedzeń.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
W telegraficznym skrócie: Francja. XVII wiek. Muszkieterowie są bodyguardami króla. Do trzech najfajniejszych przez nieporozumienie dołącza młodzik, który chce zostać Muszkieterem. Muszkieterowie ratują świat (znaczy króla i Francję, ale na to samo wychodzi) a laury i tak zbiera kardynał Richelieu lub Rochefort.
Serial jest przyjemny. Przygodowy, z dużą dawką humoru. Takiego, którego eM uwielbia, który powoduje, że przez pół odcinka eM chichocze jakby miała kilka ładnych lat mniej.
Co odcinek mamy główny problem, który zazwyczaj w tym samym odcinku zostaje rozwiązany. Poboczne wątki łączą się ze sobą, główne-problemy-odcinków też, dzięki czemu na koniec sezonu mamy ładne zakończenie. I nie możemy się doczekać aż wróci kolejny sezon.
eM słyszała głosy, że serial niezbyt dobrze odzwierciedla realia czasów, które przedstawia, ale szczerze powiedziawszy, eM to nie przeszkadza. A jeżeli jest już coś nie tak, to na pewno nie w takim samym stopniu jak w Reign.
Dla spragnionych wątków damsko-męskich eM też ma dobrą wiadomość! W serialu jest ich kilka, każdy ma inny przebieg i znowu eM uważa, że każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. I przez dobrego, eM ma na myśli, że znajdzie parę do shippowania.
Obraz
Wizualnie też jest na co popatrzeć!
eM już nie będzie się rozczulała nad wyglądem aktorów i ich ubraniami, bo znając eM długo by to zajęło. Jest jeszcze jedna rzecz, którą eM uwielbia oglądać w Muszkieterach, a są nią sceny walki.
Czyli kolejny słaby punkt eM.
W szczególności walki na szable. Bo oni szablami walczą, prawda? eM mało obeznana w broni jest, wybaczcie jej!
Wszystkie sceny walk powodują, że eM grzecznie siedzi, ogląda i chce więcej. Choreografie bardzo dobrze wpływają na zmysł estetyczny eM.
Szczególnie kiedy do akcji wkracza walka za pomocą peleryny, czy wiecie jak piękna jest walka za pomocą peleryny? To zmieniło światopogląd eM!
Dzięki takim serialom, eM jest pewna, że dałaby sobie radę w walce. No chyba, że trzeba by było szybko biegać. eM nie lubi biegać.
Oglądaliście? Jeżeli tak, to napiszcie eM, którego Muszkietera najbardziej lubicie (nie ma zaklepywania!). I czy widzieliście już pierwsze zdjęcia z planu trzeciego sezonu? Bo eM bardzo dobrze się bawi oglądając je.
Nie oglądaliście? To co Wy tutaj jeszcze robicie?
Jak eM Was jeszcze nie przekonała, to zwiastuny pierwszego sezonu powinny.
Chciałabym obejrzeć ten serial, ale nie mam gdzie. Odkąd usuneli iitv ogladam seriale tylko na kinomanie i na zalukaj, ale na tych stronach albo jest lektor albo nie ma w ogole. Masz jakas strone gdzie mogllabym obejrzec z napisami? :)
OdpowiedzUsuńNiestety eM nie może pomóc, ponieważ obecnie nic nie ogląda, a jeżeli już ogląda, to brak napisów jej nie przeszkadza.
UsuńPolecam seansik.pl tam masz napisy
UsuńMi jakoś ta wersja nie przypadła do gustu :/ a ogólnie Muszkieterów uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCzyli eM wiedziała co robi nie czytając wcześniej pierwowzoru ;)
UsuńA tak z ciekawości, co Ci nie pasowało?
Uwielbiam Muszkieterów mimo tych niezgodności historycznych. Choć króla to już by mogli zabić:) Czołówka genialna, też ani razu jej nie pominęłam. I to ja zaklepałam Atosa przed eM. Ha, sprytna ja!
OdpowiedzUsuńOjj tam! Król robi za element komiczny! Nie można króla zabić, chociaż i tak go pewnie niedługą zabiją ;) #spoileryhistoryczne
UsuńTo, że zaklepałaś Athosa, to była kwestia czasu, a nie zdolności do zaklepywania eM!
Pfi!
Już od jakiegoś czasu miałam na oku, ale skoro Em poleca, to trzeba przesunąć to jakoś na wyższą pozycję. Może akurat uda mi się szybciej obudzić z tego serialowego i książkowego marazmu, ech.
OdpowiedzUsuńWiesz, skoro nie oglądałaś tej najnowszej wersji Muszkieterów, to może nie oglądaj. xD
Na początku wydawała mi się strasznie zabawna, ale pomału odkrywam, że jakoś skrycie mnie skrzywdziła i dlatego teraz tak długo odwlekałam serial.
Muszkieterowie w sam raz na wyciągnięcie z marazmu! Muszkieterzy spowodowali, że po kilku miesiącach problemów czytelniczo- oglądaczowych eM wróciła do świata!
UsuńeM próbowała chociaż obejrzeć zwiastun tych najnowszych filmowych Muszkieterów. Niestety nie wytrzymała i musiała wyłączyć. Strasznie to wygląda. Strasznie.
Serialowi są za to <3 <3 <3