eM radzi: Czego życzyć na Święta?

Najpierw miał być poradnik o życzeniach dla książkoholików, ale eM przypomniała sobie o istnieniu seriali i filmów. 

Miał być poradnik o życzeniach dla fangirls, ale eM cały czas się łudzi, że od czasu do czasu jakiś przedstawiciel płci męskiej pojawia się u niej na blogu i nie ucieka czym prędzej z okrzykiem przerażenia po przeczytaniu kilku pierwszych zdań. 

Dlatego eM postanowiła stworzyć poradnik dla wszystkich, którzy chcą złożyć życzenia ludziom, którzy mają świra na punkcie popkultury.
Większość z tych życzeń można używać przy różnych okazjach, nie tylko w
Święta! 

*

Znajomi eM mają przerażającą skłonność do życzenia jej dużej ilości książek. Na każdą okazję. To bardzo miłe z ich strony, ale eM zazwyczaj musi dopowiedzieć, że oprócz książek przydałoby jej się miejsce na przetrzymywanie ich. Tak, eM wie, są ebooki, ale eM należy do tej części książkoholików, która potrzebuje podejść do półki i wymacać swoje książki.

Wracając do potrzebnego miejsca. eM zazwyczaj zaczyna skromnie, od nowych półek na książki, ale czemu tego nie rozwinąć? eM chciałaby mieć cały pokój wypełniony książkami! A jak cały pokój w książkach, to przydałoby się nowe mieszkanie. Albo dom.

eM nie miałaby nic przeciwko domowi z pokojem pełnym książek.

I z pokojem zamienionym na mini kino.

Popcorn do tego? Z miłą chęcią!

*

Drugim ważnym życzeniem dla eM, a zarazem pewnie i dla wielu czytaczy książek, czy oglądaczy seriali, jest posiadanie czasu. No bo wszystko fajnie, pięknie. Ma co czytać lub oglądać, mamy gdzie usiąść, żeby to zrobić, ale nie mamy czasu, żeby to zrobić, bo dzień jest jakiś za krótki, a wszystkie plany własne zostają przesunięte na później. W przypadku eM, jest to bliżej nieokreślony czas po sesji, gdyby ktoś jeszcze tego nie wiedział. 

*

Po co życzyć spełnienia marzeń, skoro z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że każda fangirl (lub fanboy!) ma takiego bohatera, którego uwielbia i chciałaby, żeby był prawdziwy?

Tak, eM ma na myśli Zaklepańców. 

Dlatego warto życzyć, żeby Zaklepańcy byli prawdziwi, a jeżeli już są prawdziwi, to żeby znaleźli się pod choinką. Przewiązani wstążeczką. 

Wszyscy. 

*

Nie można też zapomnieć o życzeniach związanych ze spędzeniem Świąt w gronie bliskich. Kto jest bliższy, niż obsada serialu, który oglądamy? I od ich garderoby, ma się rozumieć. Albo od autorów ulubionych książek?
eM może sobie wyobrazić spotkanie przy stole z obsadą The Originals. Tylko nie wiedzieć czemu, mózg jej podpowiada, że nie mieliby zbyt szczęśliwych min. Hmph. 

*

Idąc tym tropem, książko i serialoholikom można życzyć, żeby ich serie książkowe i serialowe trwały jak najdłużej i były na takim samym, a nawet lepszym poziomie. Autor nie żyje? Serial anulowany? Życzcie znalezienia zaginionej kolejnej części książki i wznowienia serialu przez inną stację. 

*

Jeżeli chcecie iść na całość, to życzcie znalezienia się w uwielbianym przez obdarowywanego życzeniami fikcyjnym świecie. Tylko musicie mocno uważać, żeby nie życzyć komuś znalezienia się w świecie Igrzysk Śmierci, czy gdzieś gdzie szaleje zombie apokalipsa. Nikt by nie chciał się znaleźć w takim miejscu (dobra, oprócz jednej różowej blogerki, ale o niej cicho!). 

*

Książkoholikom można życzyć szybkiego wydania książek po polsku. Dodatkowe punkty za życzenie: dobrego tłumaczenia, pięknej, pasującej do reszty serii okładki, dobrze dobranego tytułu. 

Możliwość rozzłoszczenia książkoholika: życzenia dotyczące serii książek, której wydawnictwo nie chce już wydawać, albo zmienia okładki szybciej niż trwa przeczytanie Harry'ego Pottera i kamienia filozoficznego. 

*

Tego wszystkiego i jeszcze więcej eM chciałaby życzyć w te Święta. 

No i spełnienia marzeń, bo eM uważa, że sami najlepiej wiecie, czego potrzebujecie. 

A żeby być dokładniejszym, eM powtórzy życzenia koleżanki: 

Szybkiego spełnienia marzeń!

Dodalibyście jakieś inne przykłady życzeń, które chcielibyście usłyszeć?